pozwalam ci odejść
więc podchodzisz bliżej
zatrzymuję cię
uciekasz
wołam
ty szepczesz
mówisz
milczę
jem mięso
nie noszę rękawiczek
karmię się złudzeniami
i tyle nas różni
że to aż nieprzyzwoite
palić te same papierosy
w akcie spójności
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz